sobota, 29 września 2012

III

Już od kilku tygodni udajemy z siostrą że jesteśmy dorosłe i odpowiedzialne. Rano praca, potem kursy i do domu. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam, Rosi jakoś daje rade jej praca jest lekka i przyjemna a ja muszę użerać się z niedorajdami które udają wielkie gwiazdy Hollowood. Dzisiaj w spektaklu mają wziąć udział jakieś gwiazdy, jestem bardzo ciekaw kto je umaluje bo z tego co wiem moja przełożone nie pojawiła się jeszcze w pracy i jestem tu razem z 3 innymi praktykantkami. Ale mi samej nie wolno zajmować się żadnymi ludzi a tym bardziej gwiazdami. Usiadłam sobie cicho w koncie i zastanawiałam się jak to będzie. Okazało się że te gwiazdy to brytyjski zespół Little Mix .Wszystkie zastanawiałyśmy się jak to będzie na szczęście kierownik teatru uświadomił nas . Miałyśmy we 4 przygotować 4 członkinie zespołu do wyjścia na scenę. Dziewczyny obskoczyły resztę zespołu a mi została Perrie. Bez protestowania podeszłam do niej i spytałam się jak chce żebym ja uczesała i umalowała. Dziewczyna bez namysłu podała mi wskazówki i opisała jak chce aby wyglądał efekt mojej pracy. Nie mam pojęcia jak to się stało, lecz wiedziałam jak mam zabrać się do pracy i natychmiastowo zaczęłam prace nad nią. Ostatecznie efekt wyglądał tak http://www.fhm.com/imgs/307/409/0/original/famousname/1497/perri-edwards-profile.jpgx Perrie była zachwycona, bardzo podobało jej się uczesanie i makijaż a ja byłam zadowolona że wyszło mi tak jak chciała. Dziewczyna zapytała czy nie chciała bym umalować jej na dzisiejszą imprezę na którą serdecznie mnie zaprasza i wręczyła mi zaproszenie. Nie wiedziałam co mam powiedzieć, wiec szybko się zgodziłam. Perrie powiedziała że po pracy zabierze mnie do siebie tam przygotuje ją na imprezę potem przygotuje siebie i razem pojedziemy. Przytaknęłam jedynie. Zadzwoniłam do siostry że dzisiaj późno wrócę. Potem kontynuowałam pracę.
O 14 wyszłam z pracy i razem z Perrie pojechałam do niej. Jej dom był cudowny
[P]- chcesz czegoś sie napić ?
[D]- nie dziękuje, mam pytanie a gdzie dziewczyny ?
[P]- to znaczy Jade, Leigh-Anne i Jesy  ?
[D]- tak
[P]- one nie idą na imprezę. Jade pojechała spotkać się z chłopakiem, Leigh udziela wywiadu a Jesy pojechała do siostry. Na imprezę idziemy we dwie 
[D]- dlaczego tak szybki mi zaufałaś ? przecież mnie nie znasz 
[P]- Izzy twoja szefowa opowiadała mi trochę o Tobie 
[D]- aha 
[P]- dobra to zabieramy się do roboty 
Perrie zaprowadziła mnie do sypialni i tak przez 3,5 godziny przygotowywałam ją aby wyglądała tak https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzHnkFR-uZ8wgIxqxrQLLzmIDEYM8EMtaPpztHXQX2SFdjuPABKpexmnN2HryTkmEe9ULsNw_B6GTqpvnrdgBEaLVg2RvclR5Sk4ecMK0JGes7hxnZguzzj2Xs41Dc6zrDXpsCFAHCRX79/s1600/perrie-edwards-zdjecia.jpg potem zajęłam się sobą i założyłam http://stylistki.pl/fashionshow-lt-3-197147/ a włosy miałam spięte takhttp://fryzurki.blox.pl/resource/boww.jpg . Nie byłam pewna czy powinnam tam iść przecież nikogo nie znałam a Perrie wydawała się miła lecz nie do końca wiedziała czy moge jej zaufać. Postanowiłam że raz się życie. O 20 wyszłyśmy na imprezę. Impreza była w jakimś domu, przed wyjściem kazali wybrać nam maskę i założyć ją i dopiero potem pozwolili nam wejść. Była masa ludzi, świetna muzyka i dużo jedzenia. Perrie poznałam mnie z 5 chłopakami, potem okazało się że spotyka się z jednym z nich miał, on chyba na imię Zayn. Luudzie śmieli się, tańczyli i śpiewali. Były kolorowe drinki co spowodowały że impreza trochę wymknęła się po za kontrolę. Kilka stołów zostało połamanych a szyby zostały powybijane ale i tak nikt się tym nie przejmował. Po pewnym czasie Perrie zniknęła mi z pola widzenia. Chciałam już wracać, ale jakiś dwóch chłopaków zaprosiło mnie do tańca, przyniesli mi drinki i świetnie się z nimi bawiłam, kiedy zdawało się ze lepiej być nie może przyleciała Katy Perry. Ludzi przybywało zewsząd.. Miło że była 3 w nocy nikt nie wracał do domu. Jeden z chłopaków cały czas mi się przyglądał był taki czarujący. Zbliżył się do mnie i widać było że chciał mnie pocałować, nie wiedziałam co mam zrobić bo nigdy się nie całowałam ale powiedziałam sobie teraz albo nigdy i oddałam mu pocałunek. Potem złapał mnie za rękę i zaprowadził na trampolinie na której skakaliśmy do póki nie zobaczyliśmy wschodzącego słońca. To było takie romantyczne spędziłam z nim całą noc, o 7;00 oznajmiłam chłopakowi że muszę już wracać a on oznajmił mi że jestem tą jedyną. Byłam w szok ale oboje byliśmy pijani więc nie przejęłam się tym i zadzwoniłam po Taxi która zawiozła mnie do domu.
Boże obudziłam się koło 12;00 i miałam strasznego kaca. Ledwo miałam siłę dojść do łazienki gdzie wymiotowałam kilka godzin. Siostra patrzyła się na mnie z troską, ale i tak nie mogła nic zrobić. O 14;00 ostatecznie się umyłam i ubrałam http://stylistki.pl/122-199270/ lecz nadal nie czułam się za dobrze, wiec poprosiłam Rosi, aby poszła do apteki i kupiła mi jakieś leki. A sama poszła do kuchni po suchą bułkę i zaczęłam ją jeść w salonie gdy moja siostra wychodziła. Poczułam się lekko senna i przysnęłam. Miałam jakiś dziwny sen gdy ktoś zapukał do drzwi. Osoba którą zobaczyłam to ......... / CIĄG DALSZY NASTĄPI ♥
--------------------------------------------------
 *Co sądzicie co rozdziale ?
* Bardzo proszę o komentarze, dla Was komentarz to chwila a dla mnie znaczy to wiele bo dzięki nim widzę czy opowiadanie jest ciekawe i co o nim sądzicie
* To jak często będę dodawała rozdziały zależy od ilości komentarzy im więcej ich jest tym dodam szybciej następny rozdział

sobota, 22 września 2012

II

Powiem szczerze że minął dopiero jeden dzień a ja mam już tego dość. W nocy za dużo nie spałam zastanawiając się co teraz bedzie. Rano kiedy obudziłam się o 6 nie wiedziałam co dalej. Prace zaczynałam o 7;00 więc na razie postanowiłam obudzić siostrę i razem z nią przygotować się do pracy. Nie miałyśmy za dużo rzeczy do ubioru, ani żadnych kosmetyków dlatego korzystając z tego co mamy musiałyśmy sie przyszykować. Po 30 minutach byłyśmy gotowe, obie wyszłyśmy z "domu" i ruszyłyśmy w strone miasta
[R]- co gdy wrócimy z pracy ?
[D]- spotkamy się w parku i pójdziemy dowiedzieć się co z dofinansowaniem, jeżeli się uda to pójdziemy na zakupy i kupimy najpotrzebniejsze rzeczy. Resztę zatrzymamy a za tydzień kiedy otrzymamy tygodniówkę może uda nam się wynająć coś abyśmy nie musiały mieszkać w schronisku
[R]- a co potem ?
[D]- Rosi nie wiem, skąd mam wiedzieć nie jestem wróżką. Potem będziemy zastanawiac się co mamy zrobić dalej. ale na razie nie wiem. Musimy żyć tym co jest tutaj i teraz rozumiesz ?
[R]- tak, to ja idę do zobaczenie potem / przytuliła mnie mocno i poszła w swoją strone a ja w swoją.
Potem już po kilku minutach byłam w pracy. Okłamałam trochę w CV że mam doświadczenie w pracy jako stylista no ale już od małego fascynowałały mnie stylizację. Gdy przyszłam babka przez 2 godziny opowiadała mi na czym bedzie polegała moja praca i że bedę zarabiać 3f/h to nie tak źle biorąc po uwage że w ogóle nie mam pieniędzy. Dziennie będę pracowała 7 godzin co w sumie daje 21 funtów co w przeliczeniu na tydzien daje 105 plus takien same wynagrodzenie Rosi daje w sumie 210 funtów wygodniowo nie pokazuje nam świetlanej przyszłości ale zawsze mogło być gorzej.
Praca może nie jest ciekawa ale bardzo fajna. Moim zadaniem jest pomoc w wybieraniu kostiumów, czesaniu i malowaniu  aktorów co bardziej nasyła mi nazwe charkteryzatora niż stylisty no ale nich bedzie. O 14 skończyłam prace i razem z Rosi poszłyśmy do urzędu. Po drodze rozmawiałam z nią o jej pracy która bardzo jej się podoba. Ma za zadanie opiekę i zabawę z dziećmi. Była bardzo szczęśliwa że udało jej się znaleść taką pracę a ja byłam szczęśliwa że chodz na chwilkę zapomniała o naszej marnej sytuacji.
Gdy doszłyśmy do urzędu serce staneło mi na chwilkę, i bardzo się denerowoałam jak to będzie. Bez tej dopomogi nie mamy szans i nie wiem co będzie dalej. Nie damy rady żyć za 200 funtów tygodniowo a gdzie do tego wydatni na dom, jedzenie, ciuchy i jakieś rzeczy osobistę biorąc pod uwage że życie w Londynie nie jest takie tanie, to była nasza jedyna szansa. Rozmowa była bardzo ciężka i dla mnie i dla siostry więc kiedy usłyszałyśmy ostateczne słowa to aż mi łzy popłynęłu ciurkiem. Okazało się że jako młode osoby wchodzęce w dorosłe życie bez pomocy osób zewtętrznych ani żadnych innych będziemy otrzymywać 1000 zł na głowę pod warunkiem że znajdziemy jakąś szkołe w której będziemy się kształcićoraz jak będziemy odnosiły sukcesy i w nauce i zawodowe. Obie zgodziłyśmy się od razy. Pani poinformowała nas abyśmy poszły znaleć jakąś uczelnie a ona w między czasie poszuka nam taniego lokum do mieszkania. Uradowane ruszyłyśmy w poszukiwaniu szkoły.
No tak najpierw obie musiałyśmy się skupić na tym co chemy robić., to mają być jakieś kursy albo studia kształcące nas zawodowo no ale skąd mamy wiedzieć co chcemy robić skoro 2 dni temu miałyśmy 12 i 8 lat. Usiadłyśmy więc i mocno się skupiłyśmy.
[R]- wiem mam pomysł. Ja zawsze chciałam tańczyć wieć zapiszę sie do jakiejś szkoły tanecznej a Ty pójdziesz na kurs kosmetyczno-styliestyczny co Ty na to ?
[D]- Rosi jesteś genialna, musimy tylko coś znaleść abyśmy miały szkoły blisko siebie
[R]- no to do roboty
Po kilku godzinach znalazłyśmy coś odpowiedniego nasze szkoły były od siebie oddalone o 200 metrów wieć od razu zapisałyśmy się i poszłyśmy opowiedzieć o tym Pani która pomoagała nam we szystkim.
A ona opowiedziała nam dokładnie gdzie mamy mieszkać. Poszłyśmy w wybrane miejsce i podpisałyśmy umowe na rok. Potem udałyśmy się do banku gdzie załozyłyśmy jedno wspólne konto na którym jeszcze dzisiaj pojawiły się 2 tysiące funtów.
--------------------------------------------------------------------------------------
Ponownie przepraszam za błędy ;/
Mam nadzieje że rozdział się podoba ;-)
Napiszcie w komentarzach co myslicie o rozdziale i opowiadaniu :* ;* :*

środa, 19 września 2012

I

Usłyszałam krzyk i wołanie na drzwiam. Z wielką nie chęcią wstałam i podeszłam do drzwi od pokoju w których stała jakaś starsza pani. Wręczyła mi jakąś kartkę i kazała wynieść się z pokoju za 10 minut. Spojrzałam na nią jak na wariatke i zamknęłam drzwi. Odwróciłam się w strone siosry i zauwazyłam że nie jestm już w swoim pokoju lecz w jakiejś spelunie. Zdziwił mnie również fakt że widzę wszystko z góry więc chcąc zbadać to co się dzieje podeszłam do najbliższego lustra. To co tam ujżałam zwaliła mnie z nóg, wystraszona krzyknęłam na tyle głośno że obudziłam Rosi, która coś wybrząkała i wstała gdy ją ujrzałam ponownie zaczęłam krzyczeć a ona razem za mną
[R]- co to kurne znaczy ?
[D]- nie mam pojęcia
[R]- Darci co się z nami stało, powiedz coś
Stałam jak wryta i zastanawiałam się co się dzieje i jaka jest przyczyna tej zmiany i wtedy ujżałam list leżący na stoliku, złapałam go szybko i zaczęłam czytać na głos
       Drogie dziewczynki tak jak chciałyście jesteście dorosłe. Od wczoraj a raczej dzisiaj jesteście pełnoletnie i odpowiedzialne za sowje zycie. Jesteście kowalem własnego losu nik nie będzie wam mówił co macie robić. Macie odpowiednią wiedzie i umiejętności które pomogą Wam w zdobyciu wybranych celów ale nie których umiejetności musicie same nabyć. Ty Darci masz aktualne 22 lata a Ty Rosi 18. Cały świat posunął się do przodu o 10 lat. Powodzenia !!!!
Wasz Anioł Stróż
Nie wiedziałam co mam myśleć o tym wszystkim widziałam że w oczach Rosi jest ogromny strach, dziewczyna która 12 godzin temu miała 8 lat nie może nagle zachowywac sie jak pełnoletnia osoba. Mimo że nie czułam się na siłam wiedziałam że to JA muszę zająć sie wszystkim tylko że sama nie wiedziałam jak to zrobić. Babka która była chwilę wcześniej u nas upominała się, abyśmy opuściły jej lokal dlatego umyłyśmy się przebrałyśmy w ciuchy które były w pokoju i wyszłyśmy. Nie dalego znajdował się park. Zabrałam tam siostrę i zaczęłam jej tłumaczyć że nie wiem jak to się stało, ale na razie to jest nasza rzeczywistość i misumy się jakoś z nią oswoić. Pomyślałam że najpier nalezy zacząć od dowodów osobistych dlatego wybrałyśmy się do urzędu gdzie po 1,5 godzine otrzymałyśmy dowody. Pare bajeczek i wszystko było gotewe, pamietam jak mama kiedyś mi opowiadała że ona musiała czekac na wyrobienie kilka dni a my dostałyśmy od ręki.
Następnym krokiem była praca obie wybrałyśmy się do urządu pracy chciałam na razie sama zając się parcą, ale Rosi uparła się że sama nie dam sobie rady i że razem musimy pracować, dlatego po paru godzinach ja miałam pracę jako pomocnik stylisty w teatrze a Rosi jako pomocnik przedszkolanki. Dobra ale to nie koniec a co z mieszkaniem. Po długich rozmyślaniach zostało nam jedynie schronisko dla młodzieży które po rozczulającej i wyssanej z palce histori zaoferowało nam darmowy noclek na kilka nocy. Była tam też bardzo miła pani która opowiedziała nam że możemy wypełnic wniosek dzięki któremu dostaniemy dofinansowanie na nowe życie. Od razu popędziłyśmy do ośrrodka młodzieżowego i dowiedziałyśmy się wszystkiego że jest możliwość ubiegania sie o takie dofinansowanie, więc szybko wypełniłyśmy karty i wróciłyśmy do schroniska tam zjadłyśmy pierwszy w ciagu tego dnia posiłak i poszłyśmy spać.
-----------------------------------------------------
Przepraszam za wszelkie błędy ale kożystałam teraz z tableta i nie podkreślało mi błędów więc wybaczcie.
Mam nadzieje że rozdział się podoba
Proszę o komentarze o tym co sądzicie o rozdziale
Nastepny będzie dłuższy ;-) 

niedziela, 16 września 2012

Prolog...xd

Nasza historia jest nie zwykła i dziwna. Nauczyła nas tego aby przemyśle coś o czym marzymy. W jednej chwili byłyśmy zwykłymi dzieciakami zapracowanych rodziców a w drugiej stałyśmy się dorosłe i odpowiedziane za swoje czyny. Nadla nie umiemy tego wyjasnić co się stało, ale teraz przynajmniej pogodziłysmy się z naszym losem. Ale dobra może najpier opowiem o tym co miało miejsce chyba kilka lat temu tak koło 12 lat temu.
Dzisiaj oficjalnie zaczeły się wakacje. Myślałam że jak co roku wyjade na obóz muzyczny razem z młodszą siostą, ale bardzo się pomysliłam. Rodzice mieli nico inne plany na te wakacje. Gdy przyszli do domu o 20;00 ( jak każdego dnia ) zawołali mnie i Rosii do salonu. Posłusznie poszłyśmy do nich. Informacje która nam przedstawili była nieoczekiwana. Oznajmili nam że koniec ze śpiewanie, powiedziele że obie jesteśmy rozbestwione i kapryśle. Ze nie doceniamy tego co dla nas robią i mają dość wydawania kasy na kursy po których wyjemy jak świnia w żeźni. I poinformowali nas że całe wakacje spędzimy u babci na wsi, pomagając jej w pracy. Oburzone powiedziałyśmy że ich nie nawidzimy i poszłyśmy do swoejgo pokoju. Tam usiadłyśmy na parapecie i obserwowałyśmy niebo. Jak oni tak mogi. Kiedy zobaczyłysmy spadającą gwiazdę złapałyśmy się za ręce i powiedziałyśmy tye 4 wyrazy które zmieniły cale nasze życie "CHCEMY BYĆ JUŻ DOROSŁE " 
-----------------------------------------------------------------------
Jak Wam się podoba prolog ????

Bohaterowie...xd

  
Darci Chery 12 letnia a potem 22 letnia zwariowana brunetka. Ma młodszą siostrę Rosii. Jest bardzo dominująca i chce aby wszystko było po jej myśli. Nie nawidzi kiedy ktoś decyduje za nią i mówi jej co ma robić. Uważa że rodzice to jej wrogowie. Jest ogromną marzycielką i chce w przyszłości odnieść sukces nie napracując się przy tym. Uważa się za odpowiedzialną i dorosłą osobę.
Rosii Chery 8 letnia a potem 18 letnia miła i sympatyczna dziewczyna. Jest podpożątkowana starszej siostrze Darci, ale umie walczyć o swoje.  Nie lubi rodziców i uwarz że starsza siostra bardziej się nia ineteresuje i bardziej ją kocha niż oni. Chciałą by aby to Darci była jej matką. Uwielbia spędzać czas z siostrą i kocha zwierzata.

Louis Tomlinson 22 letek- zwariowany i pokręcony marzyciel. Szuka równie zawriowanej dziewczyny która była by bardziej dziecinna i szalona niż on.

Harry Styles 18 latek. Uroczy i szalon piosenkarz. Jest nie ustraszonym podrywaczem, ale tak na prawde szuka tej jedynej.

Niall Horan 19 latek - Kocha jedzenie i wszystko co z nim związane. Podobno nie szuka dziewczyny, ale lubi poobserwować dziewczyny.

Liam Payne 19 latek. Jest najbardziej odpowiedziany z całej 5. Spotyka się z Daniel która jest tancerką. Zawsze mozna na niego liczyć.

Zayn Malik 20 latek - tak zwany badboy. Spotyka się z Perrie od 2 lat. Bardzo lubi zakupy ze swoją dziewczyną.

Perrie Edwards 19 latka - Sympatyczna i zwariowana piosenkarka. Spotyka jest z Zaynem od 2 lat. Bardzo lubi poznawać nowe osoby i jest osobą kontaktową