Huehuehuehuehuehue jaka zajebista nowinka. ZOSTAŁAM ZWOLNIONA.
A to dlaczego ? Co się stało ? To na pewno nie była twoja wina !!!
Ale prawda jest taka że to ja wszystko zawaliłam. Wykorzystałam cały urlop tylko i wyłącznie aby poużalać się nad sobą po tym jak Louis, którego CHYBA kocham pojechał do Paryża z Eleanor i po tym jak dowiedziałam się że moja siostra jeszcze nie wraca bo DOBRZE SIĘ SPRAWUJE ( czego ja nie robię )
i zaproponowano jej aby pojechała na jeszcze jeden obóz na co się zgodziła. Aha dodatkowo gdy już poszłam do tej pracy to nic mi nie wychodziło co ewidentnie widziała szefowa i takim oto cudem dostałam ostateczne natychmiastowe wymówienie.
Dzisiaj Louis wraca z Paryża dlatego chłopcy zorganizowali mu przyjęcie. No w sumie to im. IM I M czyli Eleanor i Louisowi, Louis i Eleanor hahahahahahhahahahh dobra to wyjaśnię co sprawiło że ta wiadomość mnie tak bawi. Otóż ZOSTAŁAM NA NIĄ ZAPROSZONA hihihihihihihihihihihihihihihi nie mam pojęcia po co i dlaczego ? Nie chce tam iść, chodź może i w sumie powinnam. To wszystko jest dla mnie zbyt dziwne i zakręcone z JEDNEJ strony chciała bym być z Louis'em, chyba go kocham, jest dla mnie kimś bardzo ważnym i marze o tym aby w każdej chwili móc go pocałować czy przytulić, lecz z DRUGIEJ strony on jest z Eleanor którą bardzo lubię jak ich większość fanów i nie chce niszczyć ich związku ani narażać się Directioners.
Po długich rozmyślaniach postanowiłam iść, trochę pomogli mi przy podjęciu decyzji Niall i Harry którzy oznajmili mi że jeżeli nie pójdę z nimi to oni tez nigdzie nie idą, w każdym razie nie ważne o 19;00 przyszli do mnie i po 40 minutach byłam umalowana czarnym eyelinerem i tuszem, delikatnym różem i podkładem oraz malinowym błyszczykiem. Włosy zostawiłam rozpuszczone a na siebie założyłam http://stylistki.pl/nothing-new-162204/ zanim doszliśmy była godzina 20 i wszyscy czekali aż nasze gołąbeczki wejdą zadowoleni drzwiami.
Ku naszemu zdziwieniu Louis wszedł sam i to bardzo smutny. Wszyscy rzucili się ja niego jak głodne tygrysy na mięso i zaczęli zadawać pytanie CO SIĘ STAŁO ??? ale CZEMUŻ JESTEŚ SMUTNY??? lub NO POWIEDZ COŚ WRESZCIE !!! a ja stałam z boku z kieliszkiem wódki z colą i obserwowałam całą tę niezręczną sytuacje. Nie lubię takich sytuacji w których nie wiem jak mam się zachować. Jedyne co w tej chwili było oczywiste to to że coś poszło nie tak na wyjeździ który MIAŁ poprawić ich relację. W pewnym momencie zauważyłam że Louis bardzo gestykuluje i to w moim kierunku a jego głos był wyraźnie podniesiony, jego odbiorcami byli chłopcy którzy w pewnym momencie wszyscy razem zerkneli na mnie co było bardzo widoczne z przez moją głowę przeszła tylko jedna myśl ON MI POWIEDZIAŁ O NASZYM "ROMANSIE". Byłam w tak wielkim szok że zarumieniłam się i szybko wybiegłam tylnim wyjściem. Szybkim krokiem szłam w stronę domu z oddali słysząc cichnący głos Louisa. Nie chcą gadać z nikim weszłam szybko do domu który od razu zamknęłam i poszłam wziąć długą i gorącą kąpiel. Nie wiem ile w niej siedziałam, ale aż się pomarszczyłam wiec bez długiego namysły wyszłam szybo, przebrałam się w piżamę potem weszłam pod cieplutką kołderkę i zanurzyłam się w sennych marzeniach które są o wiele leprze od realnego życia.
RANO obudziło mnie natrętne czyjeś pukanie do drzwi, więc nie chętnie podniosłam się i ruszyłam w stronę drzwi, w których pokazał mi się Niall i Harry gdy ich zobaczyłam wiedziałam że to nie wróży niczego dobrego. Otworzyłam im drzwi i bez słowa poszłam z powrotem do Siebie do sypialni w której ponownie położyłam się do łóżka. Na którym po chwili pojawili się chłopcy
[H]- możesz nam powiedzieć co zdarzyło się między tobą a Louis'em ???
[D] - a jaki jest tego sens, skoro wy już wszystko wiecie ???
[H]- czy Ty w ogóle coś do niego czujesz ? czy chciałaś jedynie doprowadzić do rozpadu jego Eleanor ?
[N]- nie mów tak, ona nie chciała, po za tym nie przyszliśmy tu Cię oceniać
[D]- nie jestem taką bezuczuciową suką która cieszy się z ludzkiego nieszczęścia tym bardziej że lubię Eleanor chodź możesz w to wątpić.
[N]- posłuchaj On jej powiedział że Cię KOCHA
[D]- SŁUCHAM ???
[H]- nie mów słucham bo Cię wy..ru...cham
[N]-debilu teraz nie jest pora aby robić sobie jaja, Tak Darci dlatego wczoraj wrócił taki zły, po wyznał jej że nie da się odbudować związku którego już nie ma
[D]- o kurwa a co na to Eleanor ???
[N]- poprosiła aby wrócili do domu, a dziewczyną powiedziała że przeczuwała że ten związek się skończy szybko zanim Ty się jeszcze pojawiłaś i że za nic Cię nie obwinia bo serce nie sługa
[D]- powinnam ją przeprosić, ale ... no nie wiem
[N]- musisz na razie dać jej czas aby się z tym oswoiła.
Potem jeszcze przez długi czas siedzieliśmy i rozmawialiśmy aż w końcu zadzwoniła Rosii że jest w parku i chcę abym po nią podeszła więc poinformowałam chłopaków. Co u Niall'a spowodowało natychmiastowy powód do domu a Harry chciał razem ze mną iść po nią wiec kazałam mu poczekać a sama wyskoczyła się się umyć, lekko pomalować i ubrać w http://stylistki.pl/seven-184799/.
Gdy dochodziliśmy do parku Hazz od razu zauważył Rossi i pobiegł do niej a ona z początku wyglądała lekko zmieszana ale potem też było widać ze ucieszyła się z jego widoku i wyglądali jak para z romantycznego filmu. Nie chcę patrzeć na ich szczęście ( wiem że to wredne ) wróciłam do domu i zaczęłam przeglądać oferty pracy.
----------------------------------------------------------------
A to dlaczego ? Co się stało ? To na pewno nie była twoja wina !!!
Ale prawda jest taka że to ja wszystko zawaliłam. Wykorzystałam cały urlop tylko i wyłącznie aby poużalać się nad sobą po tym jak Louis, którego CHYBA kocham pojechał do Paryża z Eleanor i po tym jak dowiedziałam się że moja siostra jeszcze nie wraca bo DOBRZE SIĘ SPRAWUJE ( czego ja nie robię )
i zaproponowano jej aby pojechała na jeszcze jeden obóz na co się zgodziła. Aha dodatkowo gdy już poszłam do tej pracy to nic mi nie wychodziło co ewidentnie widziała szefowa i takim oto cudem dostałam ostateczne natychmiastowe wymówienie.
Dzisiaj Louis wraca z Paryża dlatego chłopcy zorganizowali mu przyjęcie. No w sumie to im. IM I M czyli Eleanor i Louisowi, Louis i Eleanor hahahahahahhahahahh dobra to wyjaśnię co sprawiło że ta wiadomość mnie tak bawi. Otóż ZOSTAŁAM NA NIĄ ZAPROSZONA hihihihihihihihihihihihihihihi nie mam pojęcia po co i dlaczego ? Nie chce tam iść, chodź może i w sumie powinnam. To wszystko jest dla mnie zbyt dziwne i zakręcone z JEDNEJ strony chciała bym być z Louis'em, chyba go kocham, jest dla mnie kimś bardzo ważnym i marze o tym aby w każdej chwili móc go pocałować czy przytulić, lecz z DRUGIEJ strony on jest z Eleanor którą bardzo lubię jak ich większość fanów i nie chce niszczyć ich związku ani narażać się Directioners.
Po długich rozmyślaniach postanowiłam iść, trochę pomogli mi przy podjęciu decyzji Niall i Harry którzy oznajmili mi że jeżeli nie pójdę z nimi to oni tez nigdzie nie idą, w każdym razie nie ważne o 19;00 przyszli do mnie i po 40 minutach byłam umalowana czarnym eyelinerem i tuszem, delikatnym różem i podkładem oraz malinowym błyszczykiem. Włosy zostawiłam rozpuszczone a na siebie założyłam http://stylistki.pl/nothing-new-162204/ zanim doszliśmy była godzina 20 i wszyscy czekali aż nasze gołąbeczki wejdą zadowoleni drzwiami.
Ku naszemu zdziwieniu Louis wszedł sam i to bardzo smutny. Wszyscy rzucili się ja niego jak głodne tygrysy na mięso i zaczęli zadawać pytanie CO SIĘ STAŁO ??? ale CZEMUŻ JESTEŚ SMUTNY??? lub NO POWIEDZ COŚ WRESZCIE !!! a ja stałam z boku z kieliszkiem wódki z colą i obserwowałam całą tę niezręczną sytuacje. Nie lubię takich sytuacji w których nie wiem jak mam się zachować. Jedyne co w tej chwili było oczywiste to to że coś poszło nie tak na wyjeździ który MIAŁ poprawić ich relację. W pewnym momencie zauważyłam że Louis bardzo gestykuluje i to w moim kierunku a jego głos był wyraźnie podniesiony, jego odbiorcami byli chłopcy którzy w pewnym momencie wszyscy razem zerkneli na mnie co było bardzo widoczne z przez moją głowę przeszła tylko jedna myśl ON MI POWIEDZIAŁ O NASZYM "ROMANSIE". Byłam w tak wielkim szok że zarumieniłam się i szybko wybiegłam tylnim wyjściem. Szybkim krokiem szłam w stronę domu z oddali słysząc cichnący głos Louisa. Nie chcą gadać z nikim weszłam szybko do domu który od razu zamknęłam i poszłam wziąć długą i gorącą kąpiel. Nie wiem ile w niej siedziałam, ale aż się pomarszczyłam wiec bez długiego namysły wyszłam szybo, przebrałam się w piżamę potem weszłam pod cieplutką kołderkę i zanurzyłam się w sennych marzeniach które są o wiele leprze od realnego życia.
RANO obudziło mnie natrętne czyjeś pukanie do drzwi, więc nie chętnie podniosłam się i ruszyłam w stronę drzwi, w których pokazał mi się Niall i Harry gdy ich zobaczyłam wiedziałam że to nie wróży niczego dobrego. Otworzyłam im drzwi i bez słowa poszłam z powrotem do Siebie do sypialni w której ponownie położyłam się do łóżka. Na którym po chwili pojawili się chłopcy
[H]- możesz nam powiedzieć co zdarzyło się między tobą a Louis'em ???
[D] - a jaki jest tego sens, skoro wy już wszystko wiecie ???
[H]- czy Ty w ogóle coś do niego czujesz ? czy chciałaś jedynie doprowadzić do rozpadu jego Eleanor ?
[N]- nie mów tak, ona nie chciała, po za tym nie przyszliśmy tu Cię oceniać
[D]- nie jestem taką bezuczuciową suką która cieszy się z ludzkiego nieszczęścia tym bardziej że lubię Eleanor chodź możesz w to wątpić.
[N]- posłuchaj On jej powiedział że Cię KOCHA
[D]- SŁUCHAM ???
[H]- nie mów słucham bo Cię wy..ru...cham
[N]-debilu teraz nie jest pora aby robić sobie jaja, Tak Darci dlatego wczoraj wrócił taki zły, po wyznał jej że nie da się odbudować związku którego już nie ma
[D]- o kurwa a co na to Eleanor ???
[N]- poprosiła aby wrócili do domu, a dziewczyną powiedziała że przeczuwała że ten związek się skończy szybko zanim Ty się jeszcze pojawiłaś i że za nic Cię nie obwinia bo serce nie sługa
[D]- powinnam ją przeprosić, ale ... no nie wiem
[N]- musisz na razie dać jej czas aby się z tym oswoiła.
Potem jeszcze przez długi czas siedzieliśmy i rozmawialiśmy aż w końcu zadzwoniła Rosii że jest w parku i chcę abym po nią podeszła więc poinformowałam chłopaków. Co u Niall'a spowodowało natychmiastowy powód do domu a Harry chciał razem ze mną iść po nią wiec kazałam mu poczekać a sama wyskoczyła się się umyć, lekko pomalować i ubrać w http://stylistki.pl/seven-184799/.
Gdy dochodziliśmy do parku Hazz od razu zauważył Rossi i pobiegł do niej a ona z początku wyglądała lekko zmieszana ale potem też było widać ze ucieszyła się z jego widoku i wyglądali jak para z romantycznego filmu. Nie chcę patrzeć na ich szczęście ( wiem że to wredne ) wróciłam do domu i zaczęłam przeglądać oferty pracy.
----------------------------------------------------------------
- Pisany troszkę na szybko ;/
- Następny pojawi się jeszcze przed świętami ;)
- A wiec zgodnie z ankietą Eleanor zostanie wykluczona z mojego opowiadania.
- Jak się podoba opowiadanie ???