sobota, 15 grudnia 2012

X

Huehuehuehuehuehue jaka zajebista nowinka. ZOSTAŁAM ZWOLNIONA.
A to dlaczego ? Co się stało ? To na pewno nie była twoja wina !!!
Ale prawda jest taka że to ja wszystko zawaliłam. Wykorzystałam cały urlop tylko i wyłącznie aby poużalać się nad sobą po tym jak Louis, którego CHYBA kocham pojechał do Paryża z Eleanor i po tym jak dowiedziałam się że moja siostra jeszcze nie wraca bo DOBRZE SIĘ SPRAWUJE ( czego ja nie robię )
i zaproponowano jej aby pojechała na jeszcze jeden obóz na co się zgodziła. Aha dodatkowo gdy już poszłam do tej pracy to nic mi nie wychodziło co ewidentnie widziała szefowa i takim oto cudem dostałam ostateczne natychmiastowe wymówienie.
Dzisiaj Louis wraca z Paryża dlatego chłopcy zorganizowali mu przyjęcie. No w sumie to im. IM I M czyli Eleanor i Louisowi, Louis i Eleanor hahahahahahhahahahh dobra to wyjaśnię co sprawiło że ta wiadomość mnie tak bawi. Otóż ZOSTAŁAM NA NIĄ ZAPROSZONA hihihihihihihihihihihihihihihi nie mam pojęcia po co i dlaczego ? Nie chce tam iść, chodź może i w sumie powinnam. To wszystko jest dla mnie zbyt dziwne i zakręcone z JEDNEJ strony chciała bym być z Louis'em, chyba go kocham, jest dla mnie kimś bardzo ważnym i marze o tym aby w każdej chwili móc go pocałować czy przytulić, lecz z DRUGIEJ strony on jest z Eleanor którą bardzo lubię jak ich większość fanów i nie chce niszczyć ich związku ani narażać się Directioners.
Po długich rozmyślaniach postanowiłam iść, trochę pomogli mi przy podjęciu decyzji Niall i Harry którzy oznajmili mi że jeżeli nie pójdę z nimi to oni tez nigdzie nie idą, w każdym razie nie ważne o 19;00 przyszli do mnie i po 40 minutach byłam umalowana czarnym eyelinerem i tuszem, delikatnym różem i podkładem oraz malinowym błyszczykiem. Włosy zostawiłam rozpuszczone a na siebie założyłam http://stylistki.pl/nothing-new-162204/ zanim doszliśmy była godzina 20 i wszyscy czekali aż nasze gołąbeczki wejdą zadowoleni drzwiami.
Ku naszemu zdziwieniu Louis wszedł sam i to bardzo smutny. Wszyscy rzucili się ja niego jak głodne tygrysy na mięso i zaczęli zadawać pytanie CO SIĘ STAŁO ??? ale CZEMUŻ JESTEŚ SMUTNY???  lub NO POWIEDZ COŚ WRESZCIE !!! a ja stałam z boku z kieliszkiem wódki z colą i obserwowałam całą tę niezręczną sytuacje. Nie lubię takich sytuacji w których nie wiem jak mam się zachować. Jedyne co w tej chwili było oczywiste to to że coś poszło nie tak na wyjeździ który MIAŁ poprawić ich relację. W pewnym momencie zauważyłam że Louis bardzo gestykuluje i to w moim kierunku a jego głos był wyraźnie podniesiony, jego odbiorcami byli chłopcy którzy w pewnym momencie wszyscy razem zerkneli na mnie co było bardzo widoczne z przez moją głowę przeszła tylko jedna myśl ON MI POWIEDZIAŁ O NASZYM "ROMANSIE". Byłam w tak wielkim szok że zarumieniłam się i szybko wybiegłam tylnim wyjściem. Szybkim krokiem szłam w stronę domu z oddali słysząc cichnący głos Louisa. Nie chcą gadać z nikim weszłam szybko do domu który od razu zamknęłam i poszłam wziąć długą i gorącą kąpiel. Nie wiem ile w niej siedziałam, ale aż się pomarszczyłam wiec bez długiego namysły wyszłam szybo, przebrałam się w piżamę potem weszłam pod cieplutką kołderkę i zanurzyłam się w sennych marzeniach które są o wiele leprze od realnego życia.
RANO obudziło mnie natrętne czyjeś pukanie do drzwi, więc nie chętnie podniosłam się i ruszyłam w stronę drzwi, w których pokazał mi się Niall i Harry gdy ich zobaczyłam wiedziałam że to nie wróży niczego dobrego. Otworzyłam im drzwi i bez słowa poszłam z powrotem do Siebie do sypialni w której ponownie położyłam się do łóżka. Na którym po chwili pojawili się chłopcy
[H]- możesz nam powiedzieć co zdarzyło się między tobą a Louis'em ???
[D] - a jaki jest tego sens, skoro wy już wszystko wiecie ???
[H]- czy Ty w ogóle coś do niego czujesz ? czy chciałaś jedynie doprowadzić do rozpadu jego Eleanor ?
[N]- nie mów tak, ona nie chciała, po za tym nie przyszliśmy tu Cię oceniać
[D]- nie jestem taką bezuczuciową suką która cieszy się z ludzkiego nieszczęścia tym bardziej że lubię Eleanor chodź możesz w to wątpić.
[N]- posłuchaj On jej powiedział że Cię KOCHA 
[D]- SŁUCHAM ???
[H]- nie mów słucham bo Cię wy..ru...cham
[N]-debilu teraz nie jest pora aby robić sobie jaja, Tak Darci dlatego wczoraj wrócił taki zły, po wyznał jej że nie da się odbudować związku którego już nie ma
[D]- o kurwa a co na to Eleanor ???
[N]- poprosiła aby wrócili do domu, a dziewczyną powiedziała że przeczuwała że ten związek się skończy szybko zanim Ty się jeszcze pojawiłaś i że za nic Cię nie obwinia bo serce nie sługa
[D]- powinnam ją przeprosić, ale ... no nie wiem
[N]- musisz na razie dać jej czas aby się z tym oswoiła.
Potem jeszcze przez długi czas siedzieliśmy i rozmawialiśmy aż w końcu zadzwoniła Rosii że jest w parku i chcę abym po nią podeszła więc poinformowałam chłopaków. Co u Niall'a spowodowało natychmiastowy powód do domu a Harry chciał razem ze mną iść po nią wiec kazałam mu poczekać a sama wyskoczyła się się umyć, lekko pomalować i ubrać w http://stylistki.pl/seven-184799/.
Gdy dochodziliśmy do parku Hazz od razu zauważył Rossi i pobiegł do niej a ona z początku wyglądała lekko zmieszana ale potem też było widać ze ucieszyła się z jego widoku i wyglądali jak para z romantycznego filmu. Nie chcę patrzeć na ich szczęście ( wiem że to wredne ) wróciłam do domu i zaczęłam przeglądać oferty pracy.
----------------------------------------------------------------

  • Pisany troszkę na szybko ;/ 
  • Następny pojawi się jeszcze przed świętami ;) 
  • A wiec zgodnie z ankietą Eleanor zostanie wykluczona z mojego opowiadania.
  • Jak się podoba opowiadanie ???

sobota, 1 grudnia 2012

IX

Zawsze byłam nie stabilna psychicznie i to się nie zmieniło. To że jestem starsza "NIBY" to się nie zmieniło. Niall bardzo mi pomógł uporać się z tym wszystkim i doszłam do wniosku że ja tak nie mogę żyć. Louis nie jest chłopakiem dla mnie. To znaczy chyba go Kocham ale nie mogę tak krzywdzić tylu ludzi. Mój związek albo romans z Louis'em mógł by skrzywdzić Eleonor, Rossi, Harre'go, Liam'a, Niall'a, Zayn'a, i miliony fanów, a nie wspomnę o mnie i o samym Louis'ie. To co między nami się zdarzyło nie powinno mieć miejsca. Od tamtego zdarzenia minęło 10 dni i od tamtego czasu nie gadaliśmy prywatnie a jedynie w pracy tak służbowo. Postanowiłam że powinnam się trochę odizolować od chłopaków i zacząć spotykac z innyi ludzimy, ale szczerze mówiąc nie należę do najbardziej towarzystkich i otwartych osób dlatego po pracy od razu wracałam do domu i oglądałam filmy albo czytałam jakieś książki. Niestety stało się coś czego cholernie się bałam Eleonor, Daniel i Perrie zaczęły się czegoś domyślać o ostatnio odwiedziły mnie aby wszystko wyjaśnić.
Siedziała sobie w salonie oglądając jakąś głupia komedie gdy ktoś zadzwonił do drzwi to był Louis, bardzo zdziwiła mnie jego wizyta. Jego widok przyprawił mnie o przyjemne dreszcze a w brzuchu wirowały mi motyle.
[L]- mam nadzieje że nie przeszkadzam, mogę wejść ?
[D]- jasne,wchodź. ale skąd/ Louis wszedł a ja zamknęłam za nim drzwi
[L]- ostatnio nie mieliśmy czasu porozmawiać, więc chciałam wyjasnic pare rzeczy / to było chore ale ja w sumie nie skupiałam się na tym co mówił a patrzyłam się na jego wspaniałe tęczuwki i lekko przytakiwałam
[D]- tak jakos wypadło wiesz bo...../ nie dał mi dokończyć gdyz zatopił swoje usta w moich do tego łapiąc mnie za posladki. To uczcie było mega...ale zaraz zaraz STOP przecież to miał byc koniec. Oddaliłam się od niego bo chciałam mu coś wyjasnić, ale on złapał mnie za nadgarski przyciągnął do siebie i powiedział dwa magiczne słowa KOCHAM CIĘ moje sercę na chwilkę się zatrzymało a wtedy usłyszałam pukanie do drzwi
[D]- kto tam ? / spytałam zdziwiona niechcianych gości
[E]- to my Eleonor, Daniel i Perrie
Myslałam że zabije się własną pięścią. Nie wiedziałam co mam zrobić. Louis powiedział że pójdzie do pokoju Rossi i posiedzi tam do wyjscia dziewczyn i tak zrobił a ja otworzyłam dzrwi jak nigdy nic.
Wpuściłam dziewczyny do środka a one usiadły na kanapie w salonie i zaczeły nawijać jak szalone
[Dan]- musisz nam powiedzieć co się stało
[P]- zmieniłaś się i to nie do poznania
[E]- zrozum kochanie, bardzo Cie lubimy. Może nie znamy się za długo ale zależy nam na tobie a widzimy jak cierpisz
[D]- dziewczyny doceniam to, ale na prawdę wszystko gra / robiłam dobrą mine do złej gry
[P]- to czemu jesteś ostatnio taka smutna i nie masz na nic czasu ?
[D]- ponieważ Rosii wyjechała a bardzo za nią tęsknie i myslę o swojej przyszłość, nie chce do końca życia być nikim
[E]- ojoj nie jesteś nikim, a co do Rosii to już nie długo wróci
[D]- dziękuje dziewczyny, macie racje Rosii wróci i wszystko będzie jak wcześniej
[P]- to wszystko gra ?
[D]- jasne że tak, a tak w ogóle to chciałam się z Wami spotkać dzisiaj w barze co Wy na to ? / wymyśliłam na poczekaniu
[E]- to extra pomysł, to o 20 w "Night Clab" ????
[D]- super
[Dan]-to my juz idziemy papa do 20 / i zaczęły wychodzić jedynie Eleonor podeszła do mnie i szepnęła mi
[E]- bardzo Cię lubie i na mnie zawszę możesz liczyć
[D]- dziękuje / odpowiedziałam
Gdy dziewczyny wyszły Louis zszedł na dół a ja usiadłam na sofie. On podszedł do mnie i przytulił mnie od tyłu. Ja odkręciłam się w jego stronę i pocałowałam go w policzek
[D]- to koniec Louis / chłopak oddalił się odemnie
[L]- co to znaczy ? / spytał zdziwiony
[D]- ja tak nie mogę, Eleonor nie zasługuje na to, ja sobie z tym nie radzę jeżeli chcesz z nią być to bądź jeżeli  nie to nie, ale mnie w to nie mieszaj. Nie chce aby ludzi mnie znienawidzili, to zniszczyłam Wasz związek. Louis ja nie mogę zranić tylu osób
[L]- rozumiem / powiedział chłodnym głosem i wyszedł.
Byłam zupełnie zmieszana.
Jakiś czas temu Niall powiedziałam o całej zaistniałej sytuacji między mną a Louis'em a on jedynie powiedział że muszę iść za głosem serca. Niestety rozum jest silniejszy a ja nie wytrzymam jak tyle osób mnie znienawidzi i się mnie wyprze przez jakiegoś chłopaka. No może nie jakiegoś a najwspanialszego jakiego poznałam, ale to i tak nic nie zmienia
Dochodziła godzina 18;30 więc czas zacząć przygotowania do wyjścia. Po godzinie byłam gotowa założyłam to http://stylistki.pl/z-poslu-mojej-siostr-same-ocencie-216685/ a włosy zostawiłam rozpuszczone. O 19;45 wyszłam z domu i kierowałam się w stronę Clubu. Przed wejście zobaczyłam Daniel, Eleonor i Perrie, lecz gdy podeszłam bliżej zobaczyłam jeszcze Harre'go, Liam'a, Niall'a, Zayn'a i oczywiście Louis'a. Przywitałam się ze wszystkimi ( nawet z Louis'em ) i wszyscy razem weszliśmy do Clubu. Początkowo jedynie piliśmy. Za to po godzinie Daniel z Liam'em a Perrie z Zayn'en ruszyli podbijać parkiet. Okropnie czułam się w towarzystwie Louis'a i Eleonor więc za dużo się nie odzywałam. Niall chyba zobaczył co się dzieje dlatego zaprosił mnie do tańca, nie miałam na niego za bardzo ochoty bo byłam zmęczona za to on wziął mnie na ręce i zaniósł na parkiet a następnie zaczął mną podrygiwać co wyglądało bardzo komicznie więc aby ochronić swoja godność sama zaczęłam z nim tańczyć po swojemu. W sumie świetny z niego tancerz, po kilku piosenkach oboje się zmęczyliśmy i usiedliśmy do stolika aby się napić i odpocząć.Wtedy wszyscy zaczęli na gratulować że świetna z taneczna para i że super razem wyglądamy. Niall zaczął się śmiać z tego powodu, pocałował mnie w policzek i powiedział "Się wie" a ja nie wyrabiała ze śmiechu. Nie wiem co u mnie spowodowało taki zapad śmiechu, chyba stres połączony z alkoholem.Wiem tylko że bawiłam się rewelacyjnie, niestety nie można tego powiedzieć o Louis'ie który siedział naburmuszony i nic się nie odzywał. Nawet nie wiedziałam jak mam zareagować. Kiedy chciałam już z nim pogadać to dopadł mnie Harry i zaprosił do tańca, po odmówieniu mu zrobił to samo co Niall a ja kolejny raz uległam a potem to już nie wiem co się działo.
Rano obudziłam się między Niall'em a Harrym na wielkim łóżku.
[D]- cholerna jak mnie boli głowa, i co ja tu robię ?
[N]- to nie pamiętasz ?
[H]- hahaha żartujesz prawda ?
[D]- nie a co ? nic nie pamiętam. Ostatnie moje wspomnienie to taniec z Tobą Harry
[N]- kochanie to nie pamiętasz najistotniejszego
[D]- w sensie czego ? / zaczęłam się kręcić i zorientowałam się że znajduje się w samej bieliźnie
[H]- no więc tak potem znowu poszliśmy do stolika i piliśmy z 2 godziny a następnie obaj z Niall'em zaczęliśmy z Tobą tańczyć. Potem był zakład i musiałam pocałować Niall'a, co zrobiłaś bez problemu. Ja zrobiłem się zazdrosny więc pocałowałaś i mnie a potem to już było tylko ostro
[D]- a dlaczego jestem w samej bieliźnie ?
[N]- hahahah nie martw się nie wykorzystaliśmy Cię, rozebrałaś się bo było Ci gorąco a i troszkę sie oblałaś
[D]- okey, to już wszystko ?
[N]- tak
[D]- dobra to dacie mi coś abym mogła się ubrać ?
[H]- jasne chodź / złapał mnie za rękę i zaprowadził do jakiego pokoju ( chyba swojego) wyjął z szafy spodnie od dresu, kolorową koszulkę i bluzę  wręczył mi je. A ja szybko poszłam się przebrać. Gdy wyszłam Niall zaprosił mnie do kuchni na śniadanie gdzie był Hazz, Perrie i Zayn
[Z]- oo kto to wstał ? Wczoraj nieźle zaszalałaś
[D]- wiem, przepraszam nie wiem co we mnie wstąpiło
[P]- przestań nie masz za co przepraszać, fajnie się wczoraj wszyscy bawiliśmy a to najważniejsze
[H]- no nawet Louis i Eleonor się rozkręcili
[P]- o a gdzie oni są ?
[N]- pakują się bo jadą do Paryża
[D]- CO ? GDZIE ? / spytałam się z niedowierzaniem
[Z]-do Paryża, wczoraj rozmawiali o tym że mieli jakiś kryzys i chcą odbudować swoja miłość / zrobiło mi się trochę przykro, ale to dobrze że wyjeżdzają jak wrócą do wszystko będzie jak dawniej między mną a Louis'em.
Ja po śniadaniu wróciłam do domu, ale nie siedziałam długo sama bo potem wpadł do mnie Niall z Harrym i razem oglądaliśmy kilka horrorów.
-----------------------------------------------------------------------------------

  • Co to treści to w sumie o to nam chodziło aby na początku coś się działo ale nie martwcie się to tylko chwilowe a sytuacja między Niall'em a Darci i Eleonor a Louis'em tak szybko się nie rozwiąże 
  • Ostatnio jedna osoba napisała nam że mamy sporo błędów ortograficznych co nas zdziwiło bo piszemy w programie który podkreśla błędy dlatego nie rozumiem tego ale postaramy sie poprawić
  • Lecz dziękujemy za komentarze i za wyrażanie własnych opinii 
  • A co myślicie o tym rozdziale ????
  • Jak Wam się podoba ???